Zięć wyrzucił córkę z domu z trzymiesięcznym dzieckiem!

Moja córka z wnukiem, niedawno wróciła do mnie mieszkać. Szczerze mówiąc, jestem z tego szczęśliwa, ponieważ mamy świetne relacje, a ja będę częściej widywać Arturka. On już nie tylko śpi i je, ale lubi aktywność i oczekuje uwagi. Na początku myślałam, że Zosia po prostu postanowiła u mnie przenocować, ale nie – zięć wyrzucił ich, ponieważ był zmęczony krzykami niemowlaka.

Byłam zaskoczona, gdy to usłyszałam. Moja córka już sama zajmuje się dzieckiem, zięć w ogóle nie poświęca mu uwagi. U dziecka nie da się włączyć trybu cichego, nawet gdyby bardzo chciała. Dlaczego zięć był taki zmęczony?

Wnuczek Artur naprawdę źle śpi w nocy. Moja córka już wygląda jak zombie, ponieważ w dzień nie ma możliwości wypocząć – trzeba sprzątać i gotować, żeby mąż nie narzekał. Co więcej, mówi, że ona jest zobowiązana do spotykania się z nim w pełnym nastroju i z uśmiechem. Nie pomaga jej w żaden sposób. Ma tylko jedną odpowiedź na wszystko: „Ja zarabiam pieniądze”.

Takim ojcem jest mój zięć. Chciałabym mu dać nieźle w kość, ale nie mam ochoty się z nim kontaktować. Mogłabym pomagać Zosi i przychodzić do niej częściej, ale mieszkamy w różnych miastach. A teściowa nie jest skłonna do pomocy synowej. Mówi, że sama wychowała dwoje dzieci, niech sobie poradzi. Jest mi bardzo przykro, że córka znalazła się w tak trudnej sytuacji. Nie wiem, jak jej pomóc. Trzeba jakoś ukarać zięcia, bo córka bierze na siebie za dużo. Jak można po prostu wygnać żonę z dzieckiem na rękach? Co to za rodzina? To obrzydliwe.

Zosia bardzo kocha swojego męża i nawet nie chce myśleć o rozwodzie. Oczywiście, że dziecko powinno wychowywać się w pełnej rodzinie. Jednak uważam, że lepiej, żeby dziecko wychowywało się bez ojca, niż z takim nieszczęśliwym ojcem.

Zięć przesyła pieniądze córce, ale jej do domu nie zaprasza. Czasami dzwoni i mówi, że tęskni za nimi, to jest jego cała komunikacja. Tłumaczę córce, że to nie jest normalny związek, ale ona jakby mnie nie słyszała. Czuje, że tylko zadzwoni i ona od razu pobiegnie do niego.

Chciałabym, żeby córka i wnuk zostali ze mną, ale nie mogę ich zmusić.

Oceń artykuł
Dodaj komentarze

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!:

20 + dwadzieścia =

Zięć wyrzucił córkę z domu z trzymiesięcznym dzieckiem!