Rozwiodłem się z moją pierwszą żoną, ponieważ zakochałem się w innej kobiecie, jednak po czasie stwierdzam, ze to największy błąd w moim życiu. Moja była żona nie wie nic o tym, jak trudne jest teraz moje życie. Nie mogę się jej zwierzyć, tym samym wprawiając się w zakłopotanie – nie jestem tego rodzaju osobą. Dopiero niedawno uświadomiłem sobie, jaki błąd popełniłem, zostawiając żonę i małego synka dla nowej miłości. Zakochałem się po uszy, więc wydawało mi się słuszne, aby opuścić żonę.
Wszystko zaczęło się, gdy Natalia przyszła do naszej firmy, pracować w nowym dziale sprzedaży. Dziewczyna sprawiała miłe wrażenie wesołej, zabawnej, pracowitej. Zanim się zorientowałem, byłem w niej zakochany i świata poza nią nie widziałem. Po roku naszego potajemnego związku Natalia zaszła w ciążę. Zrozumiałem wtedy, że tak dalej być nie może, że muszę powiedzieć żonie i rozwieść się z nią. Urodziła mi się, a syn poszedł do szkoły. Starałem się żyć na przyzwoitym poziomie, utrzymywałem po równo oboje dzieci i pomagałem byłej żonie.
Natalia jest aktywna na Instagramie, gdzie zamieszcza nasze wspólne zdjęcia. Na pozór idealna rodzina, wakacje we Włoszech, prezenty, radosne uśmiechy i pocałunki. W rzeczywistości tak nie jest. Niekończące się kłótnie, żądania, ciche dni, to nasza codzienność. Moja żona nawet nie robi zbyt wiele przy dziecku. Większość czasu spędza w mediach społecznościowych, na siłowni i w salonie piękności. Jedyne, co interesuje Natalię, to popisywanie się, pokazywanie światu swojego piękna i tworzenie iluzji idealnego życia na Instagramie.
W pewnym momencie byliśmy zmuszeni zamieszkać z moim dziadkiem, aby pomóc mu w codziennych czynnościach, w których jako starszy człowiek sobie nie radził. Jego dom po jego śmierci miał być mój, więc naturalnym było, że czułem się w obowiązku opieki nad staruszkiem. Wówczas Natalia zadziwiła mnie swoim zachowaniem. Moja żona ze wstrętem dotykała wszystkich rzeczy w domu, kilkakrotnie zmywała po dziadku wszystkie naczynia i odmawiała korzystania z łazienki i toalety, ponieważ śmierdziały starością. Natalia bardzo ostro reagowała na wszelkie uwagi, a kłótnie tylko się zaostrzały. Jednak dla wszystkich wokół jesteśmy idealną rodziną, a nasza córka ma markowe, drogie ubrania, co jest bardzo ważne dla Natalii.
Każdego dnia coraz częściej myślę o mojej byłej żonie, matce mojego syna. Jest miłą, pogodną i wyrozumiałą osobą. Żałuję, że zamieniłem ją na samolubną kobietę, która okazała się być wstrętną kobietą w pięknej powłoce. Moja była żona Jagoda, pracuje jako księgowa. Niedawno odwiedziłem ją i syna, w naszym starym domu, było tak przytulnie. Najsmutniejsze jest to, że Jagoda śledzi stronę Natalii i uważa, że mamy szczęśliwą rodzinę, więc cieszy się razem ze mną. Gdyby tylko Jagoda wiedziała, jak bardzo pragnę cofnąć czas. Mam dość życia w tej iluzji szczęścia.