Od pewnego czasu wraz z mężem pracujemy zdalnie. Myślę, że wszyscy rozumieją przyczynę tego stanu rzeczy. Mój współmałżonek zajmuje się programowaniem, a ja jestem księgową w renomowanej firmie. Ponadto nasze dzieci zaczęły uczyć się na odległość, one także są w domu przez cały dzień.
Teraz w naszym domu jest nie tylko rodzina, ale także praca i szkoła w tym samym czasie. Jest to bardzo niekomfortowe, ale musimy się przyzwyczaić do takich warunków, bo nie możemy zmienić sytuacji.
Niespodziewanie wczoraj zadzwoniła do mnie siostra i z zadowolonym głosem powiedziała, że przyjeżdża do nas w odwiedziny. Ona i jej mąż chcieli przyjechać na tydzień. Jej małżonek nie ma obecnie pracy z powodu ograniczeń związanych z kwarantanną, a ona cały czas jest w domu z dzieckiem. Nudzą się, więc postanowili nas odwiedzić.
Ich dziecko ma dopiero 3 lata. Od razu powiedziałam im, że w tej chwili nie możemy przyjmować gości. Mój mąż zorganizował sobie miejsce pracy w kuchni, ja jestem w sypialni, a dzieci uczą się zdalnie w swoich pokojach. W tym momencie nie mamy czasu ani możliwości, by kogoś przyjmować.
Siostra powiedziała oburzona:
– Jak to jest, że nie będziesz miała czasu? Cały czas jesteś w domu! Nie rozumiem tego, że nie możesz wygospodarować tygodnia dla nas.
– Nie siedzimy tylko w domu, ale pracujemy – powiedziałam.
– Jednak w tych warunkach pracę można zostawić na później. Nie masz szefów, nie masz nikogo, kto by Cię nadzorował.
– Nie, ta praca nie różni się od pracy biurowej. Jest tak samo odpowiedzialna i nadzorowana, więc przykro mi, ale nie możemy zajmować się gośćmi.
Moja siostra obraziła się na nas, zadzwoniła do wszystkich naszych krewnych i powiedziała im, jakimi jesteśmy złymi ludźmi. Zostajemy w domu przez cały dzień, a nie chcemy, żeby przyjechali..
Jak można wytłumaczyć takiej osobie, że się myli. W końcu praca zdalna jest nie mniej odpowiedzialna niż każda inna działalność. Co więcej, okres największego nasilenia wirusa, nie jest najlepszym czasem na przyjmowanie gości. Te argumenty nie działają na moją siostrę. Jest pewna, że ma rację!