Moja córka bierze ślub z chłopakiem, który ma kompromitujące nazwisko. Nie pozwolę na to!

Mam na imię Helena. Mój przyszły zięć pochodzi ze wsi z rolniczej rodziny. Moja rodzina, jest pokoleniem arystokratów i nasze nazwisko zna pół miasta. Mimo, że w tych czasach pochodzenie nie odgrywa już żadnej roli, nie ukrywam tego, a wręcz się szczycę przy każdej możliwej okazji, przecież moi pradziadowie byli szlachcicami i dzięki nim jesteśmy tym, kim jesteśmy.

Przyszła teściowa mojej córki pracuje jako nauczycielka w szkole, a ojciec Rafała jest elektrykiem. Ja i mąż prowadzimy własną firmę, która świetnie prosperuje i przynosi duże korzyści finansowe. Na pierwszy rzut oka widać ogromne różnice społeczne między naszymi rodzinami, jednak rozmowy z córką nic nie dają, cały czas twierdzi, że kocha Rafała i nie zalezy jej na jego pochodzeniu ani statusie społecznym, czy opinii ludzi.

Osobiście nawet lubię Rafała, szanuje moją córkę i widzę, że ją kocha, tylko to jak się nazywa i z jak prostej rodziny pochodzi, bardzo mi nie odpowiada. Mój przyszły zięć jest pracowitym chłopakiem. Od dziecka uprawiał karate, zdobywał liczne nagrody, a jego pokój zdobią dyplomy i puchary. Sam zapracował i kupił mieszkanie w mieście, ale jego zaangażowanie nie zastąpi odpowiedniego pochodzenia. Niestety nie jestem zachwycona również faktem, że córka po ślubie chce przyjąć nazwisko męża. Uważam ten fakt za niedorzeczny. Jego nazwisko nic nie znaczy w naszym mieście! Jeśli z ich związku narodzą się dzieci, łatwiej im będzie z naszym, prestiżowym nazwiskiem.

Nikt mnie nie słucha, córka lekceważy moje zdanie, a przecież chcę dla niej jak najlepiej. Dobre i szanowane nazwisko dużo znaczy w tych czasach! Dlaczego nikt tego nie rozumie?

Oceń artykuł
Dodaj komentarze

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!:

1 × jeden =

Moja córka bierze ślub z chłopakiem, który ma kompromitujące nazwisko. Nie pozwolę na to!