Moi rodzice zadbali o to, aby mnie i bratu niczego nie zabrakło. Romek został w mieszkaniu babci, a dla mnie przygotowano mieszkanie dziadka.
Jestem osobą niezależną i jeszcze nie zdecydowałam, gdzie chciałabym zamieszkać na stałe, dlatego preferuję wynajmowane mieszkania. Nie mogę znieść bycia przywiązanym do czegoś. Romek został w naszym rodzinnym mieście, a ja z kolei dałam mu klucze do mieszkania dziadka i przepisałam je na niego.
– Będziesz mieszkać u babci i wynajmować mieszkanie u dziadka. Należy jednak wynająć je legalnie i jednorazowo na długi okres czasu. Nie będziesz miał z tym dużo pracy – poinformowałam go.
Oczywiście brat zignorował wszystkie moje polecenia. Chciał się szybko wzbogacić, więc wynajął mieszkanie i wpadł w liczne kłopoty. Okazało się, że lokatorami byli oszuści, których od dawna poszukiwała policja. Teraz Romka oskarżono o współudział lub pomocnictwo – nie pamiętam dokładnie – ale to był dopiero pierwszy kłopot.
Bardzo chciał zaimponować swojej dziewczynie, dlatego przepisał na nią drugie mieszkanie. Kiedy się o tym dowiedziałam, byłam wściekła! Miał dwa mieszkania, a teraz więcej kłopotów niż nieruchomości!
Oczywiście rozwiązałam wszystkie sprawy z policją, ale z jednym mieszkaniem musiał się pożegnać. Poznał złą dziewczynę, która go wykorzystała. Ta sytuacja będzie dla niego nauczką. To bardzo kosztowna, ale ważna lekcja…
Teraz przebywa u mnie i zbiera siły na zamiary. Nie pozwolę, aby to się powtórzyło!