Jako babcia mam świadomość, że dzieci wykorzystują mnie jako opiekunkę dla wnuków. Ale dlaczego to tak bardzo boli innych?

Lubię być babcią. Być może właśnie do tego dążyłam, gdy moje dzieci dorosły. Przyznajcie się, że bez dzieci biegających po domu i domagających się uwagi, życie jest nudne i zbyt zwyczajne.

Mój mąż i ja zawsze jesteśmy przygnębieni, gdy przez dłuższy czas nie widzimy naszych wnuków. Chcemy spędzać pół dnia w kuchni, przygotowując smakołyki, żeby je rozpieszczać, pójść z maluchami na jakieś targi i do teatrów dla dzieci lub do kina, bo chodzenie tam tylko z mężem jest niezręczne, a na filmach też się nie znamy.

Niektórzy moi znajomi i przyjaciele nie są zadowoleni, że ich dzieci wieszają na nich swoje wnuki, czasem na dłużej niż tylko na weekend i nie rozumiem ich. Czy nie przygotowali się na to psychicznie od momentu podjęcia decyzji o posiadaniu dzieci?

Zawsze wiedziałam, że kiedy dzieci się urodzą i wyfruną z gniazda, one też będą miały dzieci, a wtedy ja będę szczęśliwą babcią, która będzie niańczyć dzieci, czytać im bajki na dobranoc i próbować zrozumieć wszystkie nowomodne kreskówki i pop-ity.

Cieszę się, że mogę rozpieszczać dzieci, odnajdywać w nich cechy mojego syna i cieszyć się z ich triumfów i sukcesów. Naprawdę raduję się, że jestem babcią i nie wyobrażam sobie, jak bardzo byłoby mi smutno, gdybym była ograniczona w kontaktach z wnukami, a w domu przez większość czasu panowałaby cisza.

Chcę jak najdłużej być wspaniałą i przyjazną babcią, a na pewno nie czuć się jak opiekunka do dzieci pracująca za darmo. To w końcu moja rodzina, więc sensowne jest, że pomagam dzieciom w opiece nad wnukami.

Oceń artykuł
Dodaj komentarze

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!:

dziewiętnaście + dziewięć =

Jako babcia mam świadomość, że dzieci wykorzystują mnie jako opiekunkę dla wnuków. Ale dlaczego to tak bardzo boli innych?