Dorota od dzieciństwa kochała dzieci i wiedziała, że będzie miała dużą rodzinę. Los był dla niej przychylny i obdarzył ją dwiema dziewczynkami jednocześnie. Kiedy Dziewczyna oznajmiła swojemu chłopakowi, że spodziewa się bliźniąt, przyszły tata zniknął. Gdy zostawiał przyszłą matkę swoich dzieci, nawet nie wiedział, jak życie mu się odwdzięczy.
W małym miasteczku wszyscy wiedzą o sobie i bardzo trudno jest ukryć coś przed ludźmi. Wiadomość o przyszłej, samotnej mamie, szybko rozeszła się między największymi plotkarzami. Dorota i jej chłopak żyli jak zwykła rodzina, nie różnili się niczym szczególnym. Nie spieszyli się z zalegalizowaniem swojego związku, ponieważ obaj wierzyli, że najpierw trzeba spróbować żyć razem. Dziewczyna miała własne plany, chciała mieć dzieci. Po kilku miesiącach wspólnego życia, zdała sobie sprawę, że jest w ciąży.
Kobieta nie spieszyła się z tą wiadomością, ponieważ nie wiedziała, jak Daniel zareaguje. Długo nie udało się ukryć ciąży, brzuch rósł i to dosyć szybko. Na badaniu lekarskim przyszła matka została poinformowana, że będą bliźniaki. Dwie piękne dziewczynki przygotowują się do narodzin, była bardzo szczęśliwa.
Kiedy Dorota przekazała tą piękną wiadomość swojemu chłopakowi, spakował się i pod jej nieobecność zniknął bez śladu. Bóle porodowe rozpoczęły się przedwcześnie, ale dzięki Bogu wszystko poszło dobrze. Młoda matka nie mogła się nacieszyć swoimi maleństwami. Nie miała pojęcia, że można być tak szczęśliwym, mimo że tata porzucił dziewczynki. Dobrze, że kobieta z dziećmi miała gdzie mieszkać. Na początku trudno było zaakceptować fakt, że jej ukochany ją opuścił i będzie musiała poradzić sobie z dziećmi sama.
Dorota postanowiła zadzwonić do Daniela, ale nikt nie odebrał telefonu. Zaczęła szukać go przez znajomych, również bez rezultatu. Potem postanowiła, że nigdy więcej nie będzie się upokarzać. Mama pomagała jej przy dzieciach, była już na emeryturze i mogła opiekować się dziewczynami w ciągu dnia. Dziewczyna postanowiła natychmiast pójść do pracy, aby zapewnić swoim dzieciom wszystko, czego potrzebują. Życie stopniowo zaczęło się poprawiać. Minęło kilka lat od narodzin dziewczynek. Kobieta pracowała sumiennie i zdobyła zaufanie wśród przełożonych, awansowała na zastępcę dyrektora firmy. Wydawało się, że w jej życiu w końcu wszystko się układa, dopóki nie spotkała byłego. Był mile zaskoczony, gdy znów ją zobaczył. Doświadczona, pewna siebie, w drogiej garsonce i szpilkach, nie była to już ta sama skromna dziewczyna, z którą mieszkał.
Daniel dowiedział się, że to u Doroty przejdzie rozmowę kwalifikacyjną i od jej decyzji zależy, czy zostanie zatrudniony. Dziewczyna ucieszyła się jak go zobaczyła, poczuła się jak prawdziwy zwycięzca. Los odwdzięczył się jej byłemu w całości. Kiedy weszli do biura, mężczyzna zaczął błagać o przebaczenie i prosił o miejsce w firmie. Kobieta tylko śmiała się z jego zachowania, a potem wezwała ochronę. Daniel oczywiście nie przeszedł rozmowy kwalifikacyjnej, a ona przypominała sobie tę sytuację z uśmiechem na twarzy. Kiedyś wydawało jej się niesprawiedliwe, że los dał jej dwoje dzieci, a w zamian zabrał ich ojca. Ale teraz zdała sobie sprawę, że otrzymała podwójny prezent. Dostała dzieci i pozbyła się prawdziwego zdrajcy.
