Czy zabawa w piaskownicy, zawsze musi sie kończyć zabieraniem zabawek?

Wiele matek zgodzi się ze mną, że wszyscy mieliśmy okres, w którym dzieci niczym się nie dzieliły i wszystkie zabawki trzymały dla siebie, a jeśli ktoś chciał je wziąć, to krzyczały „To moje!”. Myślę, że to jest normalne. Z wiekiem to też mija, podobnie jak wiele innych zachcianek naszych maluchów. Jednak pójście do piaskownicy, staje się w takich chwilach prawdziwym piekłem, a gdy dzieci nie znajdą wspólnego języka, między rodzicami zaczyna się prawdziwa sprawa sądowa. Nie znoszę takich „bazarów”. Staram się w nie nie angażować. Mówię dziecku grzecznie: „Podziel się samochodem z kolegą, pobawi się i za chwilę go odda”.

Ale na naszym podwórku jest jeden chłopiec, który nigdy nie przychodzi z własnymi zabawkami i zawsze próbuje zabrać nasze. Mój syn dał mu kilka razy, ale nigdy nie zwrócił. Po tych sytuacjach, rozmawiałam z synem i powiedziałam mu, że jeśli nie chce się dzielić i dawać swoich zabawek innym dzieciom, to jego prawo. Jeśli one bezczelnie mu je zabiorą, musi zastosować się do zasady „Trzech razy”. Powiedziałam mu, żeby najpierw grzecznie poprosił o oddanie zabawki, jeśli to zignorują, to żeby powiedział im to jeszcze raz, a za trzecim razem zabrał ją z powrotem. Kilka dni później, ta sama sytuacja powtórzyła się.

Ten sam chłopiec, bez pytania zabrał mu samochód, a syn wiedział, że jeśli nie zareaguje, to go nie odzyska, a ja z boku obserwowałam jego poczynania. Syn przestrzegał zasady ściśle według instrukcji, ale kiedy mu go nie oddał, zabrał auto i niechcący uderzył go w czoło. A on, płacząc, pobiegł do mamy. Stanęłam w obronie syna, a rozhisteryzowana kobieta zaczęła mi zarzucać niewłaściwe wychowanie, a nawet dodała, że muszę się leczyć. Chociaż nie wiem, jakie dokładnie. Czy zdarzyło się Wam to kiedyś i co zrobiłybyście w takich sytuacjach?

Oceń artykuł
Dodaj komentarze

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!:

trzy + 11 =

Czy zabawa w piaskownicy, zawsze musi sie kończyć zabieraniem zabawek?