Czy uważasz, że moja mama ma rację?

Kiedy byłam mała, razem z mamą odwiedzałyśmy krewną, która opiekowała się swoją starszą matką. Ciężko było patrzeć, jak kobieta opiekuje się staruszką, która kompletnie postradała zmysły. Matka nie dawała córce żyć, ciągle się obrażała, przewracała jedzenie, krzyczała i domagała się specjalnego traktowania. Jednym słowem – dom wariatów. Dopóki staruszka mogła chodzić, cała rodzina cierpiała, ale potem ciężar odpowiedzialności spadł na biedną kobietę, która nawet nie znała życia. Jedyne, co robiła, to służyła matce, wysłuchując w zamian nieprzyjemności. Wszyscy wokół, łącznie z moją matką, radzili jej, aby umieściła ją w domu starców, na co ona ostro odpowiadała:

„Nie! Nie mogę tego zrobić mojej mamie!”.

Ale czy nie lepiej zostawić starszą matkę w domu specjalnej opieki i codziennie ją odwiedzać?

Jest jeszcze jeden przykład z mojego życia. Teściowa mojej koleżanki zaczęła chorować na marazm, a moja szwagierka musiała się nią opiekować, ponieważ jej mąż był cały dzień w pracy. Koleżanka cierpiała przez rok, po czym sama prawie straciła przytomność. Na szczęście teściowa nie postradała zmysłów. Zrobiło jej się żal synowej i zaproponowała, aby rodzina przeniosła ją do domu starców. Mąż i żona próbowali odwieść kobietę od tego zamiaru, to nie jest przyzwoite pozbywać się w ten sposób starszych ludzi. Po długich namysłach rodzina zdecydowała się umieścić staruszkę w zakładzie opiekuńczym, który bardzo jej się spodobał. Było tam dużo ludzi z zainteresowaniami, profesjonalni opiekunowie, zajęcia ogólne. Teraz koleżanka i jej mąż odwiedzają matkę, płacą za wszystkie jej potrzeby, a nawet poznają pozostałych mieszkańców. Wszyscy członkowie rodziny czują się dobrze, nie cierpią.

Tak się składa, że moja mama mieszka sama. Niedawno opowiedziała mi następującą historię:

„Alina, kiedy będę już bardzo stara i nie będę mogła sama o siebie zadbać, oddaj mnie do domu starców. Nie chcę Cię dręczyć, zwłaszcza gdy nie jestem w dobrej formie”.

Moja mama nie chce, by historia naszego krewnego się powtórzyła. Choć staram się odbiegać od tematu, zgadzam się z moją mamą. Na przykład w krajach obcych przenoszenie osób starszych do domu jest absolutnie normalną praktyką. Dlaczego tutaj jest to uważane za niestosowne? W końcu osoby przebywające w takich placówkach mają zapewnioną niezbędną opiekę, towarzystwo i dość intensywne życie. Bliscy nie porzucają osób starszych, ale regularnie je odwiedzają.

Jest wystarczająco źle, gdy starsi ludzie i dzieci mieszkają w małych mieszkaniach, gdy trzeba ciągle wzywać lekarza do domu, znosić kaprysy itd.

Oceń artykuł
Dodaj komentarze

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!:

cztery × 2 =

Czy uważasz, że moja mama ma rację?