Starszy mężczyzna został zabrany przez syna do domu starców. Na drugi dzień wrócił do domu

Czasami życie obfituje w problemy i nieprzyjemne niespodzianki, a w ich obliczu wszystko inne odsuwamy na dalszy plan. Nawet najbliższe nam osoby, w tym momencie stają się mniej ważne i staramy się ograniczyć kontakty z nimi. Dorosłe dzieci nie zawsze doceniają wsparcie, miłość i troskę, jakie rodzice dawali im na początku życia.

Tak było w przypadku Igora, którego żona i syn domagali się jego uwagi, a ponieważ jako jedyny w rodzinie zarabiał pieniądze, na nic innego nie było czasu. Mężczyzna miał też pod opieką swojego starszego ojca. Sytuację komplikował fakt, że małżonce Igora nie podobała się opieka nad starszym panem i często się na to skarżyła.

W pewnym momencie uznał, że nie jest w stanie udźwignąć tej odpowiedzialności i poszukał domu dla ojca, licząc na to, że znajdzie się tam dla niego właściwa opieka.

Igor pojechał z synem, aby zawieźć ojca do domu opieki. Starszy pan nie interweniował, choć był urażony, rozumiał, że skoro syn tak postanowił, to tak będzie dla niego lepiej. Mężczyzna zostawił ojca i nie żałował swojej decyzji. W drodze do domu, jego mały synek zapytał go o dokładny adres miejsca, w którym będzie przebywał jego dziadek. Igor powiedział mu, że jest zbyt mały, aby samodzielnie odwiedzać dziadka. Odpowiedź chłopca była zaskakująca, adres jest mu potrzebny na przyszłość, gdy ojciec będzie stary, zabierze go w to samo miejsce, gdzie był jego dziadek.

Słowa dziecka sprawiły mu ból, w końcu spojrzał na sytuację z innej strony i zrozumiał, jak wiele przykrości i cierpienia musiał sprawić swojemu ojcu. Następnego dnia, Igor znów pojechał do domu starców, ale nie po to, aby odwiedzić ojca, lecz aby go odwieźć do domu.

Oceń artykuł
Dodaj komentarze

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!:

trzy × jeden =

Starszy mężczyzna został zabrany przez syna do domu starców. Na drugi dzień wrócił do domu