Podczas kolejnej kłótni, Andrzej powiedział ze złości coś, czego żałował przez całe życie. Do końca życia nie mógł się otrząsnąć po tych słowach.

Utrata bliskich jest wystarczająco trudna, ale zostawanie w złej relacji dla litości innych ludzi jest jeszcze gorsze. Lucyna rozwiodła się ze swoim byłym mężem, gdy mieli dwójkę dzieci, z których najstarsze miało zaledwie 4 lata. Decyzja była dość trudna, ale kobieta nie miała innego wyboru, bo jej były mąż był po prostu nie do zniesienia. Życie bez wsparcia męża, okazało się trudne, ale Lucyna była w stanie ułożyć sobie życie na nowo dla dobra swoich dzieci, a nawet znalazła nowego mężczyznę.

Andrzej był o kilka lat starszy od Lucyny, ale pozostawił po sobie wrażenie dobrego i rzetelnego człowieka.

Później Lucyna dowiedziała się, dlaczego Andrzej został bez rodziny. Okazało się, że jego żona i trójka dzieci, zostali wplątani w siatkę handlarzy narkotyków, która odebrała im życie, a Andrzej został sam. Lucyna zawsze powtarzała mu, że teraz oni są jego rodziną, zawsze go wspierała i zachęcała. Ale zaledwie kilka lat później, życie Lucyny i Andrzeja, straciło dawną lekkość. Mężczyzna nie dbał już o żonę i dzieci, nie zwracał na nie uwagi, nie pytał ich nawet o banalne „Jak się masz?” w ciągu dnia, czego nie można powiedzieć o Lucynie, która ciągle martwiła się o swojego nowego męża, kręcąc się wokół niego jak pszczoła.

Pewnego dnia, podczas kolejnej kłótni, Andrzej ze złości powiedział to, czego żałował przez całe życie, a mianowicie: „Gdyby Twoich dzieci nie było, byłoby mi o wiele łatwiej”. Następnego dnia, po tej kłótni, Lucyna przeprowadziła się z dziećmi do domu matki, gdzie nikt nie mieszkał. Andrzej długo musiał przepraszać, ale nawet po tym, jak zaczął traktować Lucynę jak królową, nadal czuł się bardzo winny z powodu tego, co powiedział. Dla prawdziwej matki, dzieci są najważniejsze.

Oceń artykuł
Dodaj komentarze

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!:

5 × pięć =

Podczas kolejnej kłótni, Andrzej powiedział ze złości coś, czego żałował przez całe życie. Do końca życia nie mógł się otrząsnąć po tych słowach.