Po rozstaniu zadzwoniła do mnie była teściowa z groźbami i żądaniami, ale na pewno nie spodziewała się ode mnie takiej odpowiedzi

Mój przyjaciel Oskar niedawno rozstał się z żoną. Mają razem dziecko, które w przyszłym roku ma iść do szkoły. To Oskar zajmuje się dzieckiem, a jego była żona Dorota płaci alimenty, ale raczej nie za duże. Oskar więc pracuje, a podczas, gdy on jest w pracy, to jego mama zajmuje się dzieckiem. Kiedyś była teściowa przepisała swoje mieszkanie na córkę Oskara, w którym póki co mieszkała ona sama. Oskar nigdy nie miał dobrych relacji ze swoją teściową, żyli jak kot z psem. Teściowa czasami pomagała przy wnuczce, ale głównia pomoc pochodziła od matki mężczyzny.

Żona odeszła od Oskara dlatego, bo miała romans z innym. Po rozstaniu mężczyzna po prostu spakował swoje rzeczy i przeprowadził się do swoich rodziców. Jego rodzice na szczęście byli bardzo wyrozumiali i pomagali mu, jak mogli. Niestety, tesciowa nawet po rozwodzie nie dawała Oskarowi spokoju – najwidoczniej się nudziła, bo niedawno przeszła na emeryturę. Zaczęła dzwonić do byłego zięcia i oskarżała go o to, że nie płaci za czynsz, a jest zobowiązany, skoro to mieszkanie teściowa przepisała na jego córkę. Oskar jednak nie zamierzał robić tego, co chciała teściowa.

Teściowa ma przecież córkę więc niech ona płaci. Wcześniej teściowa pracowała, więc teraz ma emeryturę, dlatego to bardzo bezczelne, że oczekiwała pieniędzy od młodych. Teściowa groziła, że zmieni testament i odbierze córce mężczyzny mieszkanie. Oskar jednak się tym nie przejmuje, bowiem wtedy tylko pokaże, jaka jest interesowna, a on jakoś i tak zabezpieczy przyszłość córki, bez jej łaski!

Oceń artykuł
Dodaj komentarze

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!:

dwadzieścia − 4 =

Po rozstaniu zadzwoniła do mnie była teściowa z groźbami i żądaniami, ale na pewno nie spodziewała się ode mnie takiej odpowiedzi