Pewnego dnia mężczyzna oświadczył żonie, że odchodzi do innej kobiety. Małżonka wymyśliła sprytny plan

Alina i Zbyszek byli małżeństwem przez dwadzieścia pięć lat. Pewnego dnia mężczyzna oświadczył jej, że odchodzi do innej kobiety. Była to jego młoda sekretarka Sylwia. Pozwolił jej zamieszkać w jego domu, w którym przez te wszystkie lata mieszkał z żoną. Willa była bardzo luksusowa, znajdowała się w ekskluzywnej dzielnicy i kosztowała fortunę. Ponieważ Zbigniew miał dobrego prawnika, udało mu się utrzymać ten dom dla siebie. Dał żonie trzy dni na spakowanie się i wyprowadzenie z domu.

Cały pierwszy dzień kobieta pakowała swoje rzeczy. Drugiego dnia nazajutrz, wywiozła wszystkie swoje pudła do mieszkania, które kiedyś kupili pod wynajem. Trzeciego dnia była najciekawsza część. Usiadła przy swoim ulubionym stole i zjadła prawie pół kilograma krewetek i słoik kawioru. Potem przyszedł jej do głowy genialny pomysł. Z uśmiechem na twarzy weszła do każdego pokoju tego domu i wepchnęła skorupy krewetek, które zanurzyła w kawiorze, do wszystkich otworów wentylacyjnych. Posprzątała kuchnię i wyjechała. Niedługo po tym, jej młoda zastępczyni wprowadziła się do domu. Przez kilka dni kochankowie cieszyli się swoim towarzystwem i wspólnym mieszkaniem.

Potem przerażająco nieprzyjemny zapach zgnilizny, zaczął powoli rozprzestrzeniać się w domu. Próbowali wszystkiego, wietrzenia, wynieśli dywany, wszędzie zawiesili odświeżacze powietrza. Zrobili nawet dezynsekcję w domu, ale nieprzyjemny zapach nadal dręczył właścicieli tej luksusowej willi. Przestali zapraszać gości, musieli z tego zrezygnować. Gosposia odeszła, bo nie mogła tam dłużej pracować w takich warunkach. W końcu postanowili się przeprowadzić, ponieważ też nie mogli tego znieść. Próbowali sprzedać dom, ale wszyscy zainteresowani porzucali ten pomysł, gdy tylko przyszli go zobaczyć. Następnie chcieli obniżyć cenę domu o połowę, ale to nie pomogło.

Po pewnym czasie jego żona Alina skontaktowała się ze Zbyszkiem, aby dowiedzieć się, jak sobie radzi. Powiedział jej o okropnym zapachu zgnilizny w domu i że nie może go sprzedać. Wysłuchała go i powiedziała, żeby ona może tam zamieszkać, bo bardzo tęskniła za swoim domem i jest gotowa go kupić, ale tylko za cenę pięciokrotnie niższą, niż ta, co chciał sprzedać. Zgodził się, ale bardzo się bał, że Ala wróci do domu, poczuje ten zapach i natychmiast odmówi zakupu. Nalegał, aby podpisała wszystkie niezbędne dokumenty tego samego dnia. Oczywiście zrobiła wszystko tak, jak prosił. Teraz znowu mieszka w swoim pięknym domu, a były mąż do tej pory nie dowiedział się, jaki zrobiła mu psikus.

Oceń artykuł
Dodaj komentarze

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!:

16 − jeden =

Pewnego dnia mężczyzna oświadczył żonie, że odchodzi do innej kobiety. Małżonka wymyśliła sprytny plan