Patryk poszedł odebrać paczkę od teściowej, ale od razu coś wydawało mu się nie tak. Kiedy ją otworzył, zrozumiał, że…

Na szczęście teściowa Patryka mieszka daleko. Gdyby mieszkali razem, albo nawet w pobliżu, to awantury nie miałyby końca. Matka Julii ma dość specyficzny charakter. Patryk zadzwonił kiedyś do teściowej z życzeniami bożonarodzeniowymi. Najpierw poprosiła, żeby dać jej do telefonu Julię, a potem przez godzinę narzekała, mówiąc jej, że mogła lepiej wybrać męża, bo ja za mało zarabiam. Julia próbowała jej wyjaśnić, że jak na nasze miasto zarabiam dobrze, ale jej to wcale nie interesowało. Na odchodne teściowa poprosiła jeszcze zięcia do telefonu, chciała się z nim pożegnać, ale jeszcze dodała: 

– Wysłałam paczkę z prezentem dla Kacperka. Jak ją odiberzesz, to daj znać! – z jakiegoś powodu głos teściowej był niezadowolony.

 – Dobrze.

 – Wysłałam już dawno temu, miała już być na miejscu. Odbierz ją, może idź na pocztę po to. 

 – Dobrze. 

Teściowa nigdy wcześniej niczego nie wysłała. Patryk zrozumiał, co spowodowało taki nagły pośpiech. Podczas ostatniej wizyty teściowej u nas Kacperek powiedział jej, że moi rodzice wysyłają mu prezenty pocztą. Teściowa najwyraźniej postanowiła, że nie będzie od nich gorsza. Następnego dnia Patryk po pracy poszedł na pocztę, aby odebrać przesyłkę.

Okazało się, że przesyłka jest mała i waży jakieś trzy kilogramy. W środku były tanie cukierki, tanie getry dla chłopca w okropnym, brązowym kolorze i sandały bez zapięć, wszystko kupione w promocji. Kasia z dezorientacją oglądała prezent, mnie też było niezręcznie, a Julia się wkurzyła. Wszyscy wiemy, że Renata ma dobrą emeryturę, a Julia jest jej jedyną córką, Kacperek jedynym wnukiem, a mimo tego ona tak wciąż skąpi.

Oceń artykuł
Dodaj komentarze

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!:

jeden × trzy =

Patryk poszedł odebrać paczkę od teściowej, ale od razu coś wydawało mu się nie tak. Kiedy ją otworzył, zrozumiał, że…