Nie możecie się rozstać, przecież się kochacie. Biorąc rozwód, popełnicie największy błąd w swoim życiu.

W pewnej rodzinie, doszło do rozstania, a potem do rozwodu. Mąż i żona rozstali się dość spokojnie. Nie można tego samego powiedzieć o ich życiu rodzinnym. Oboje byli nieszczęśliwi w swoim małżeństwie. Rozwód był właściwą decyzją w ich życiu. Jednak kłopoty przyszły wtedy, gdy się ich nie spodziewali. Na ostatnim etapie interweniowała matka żony:

– Nie ma mowy o rozwodzie. Biorąc rozwód, popełnicie największy błąd w swoim życiu. Wszystko jest w porządku, przecież się kochacie.

– Mamo, wszystko przemija, wszystko w życiu jest tymczasowe. Ja czuję się przy nim źle, a on przy mnie nieswojo.

– Mieszkam z Twoim ojcem prawie pół wieku. W naszym związku też zdarzały się nieporozumienia. Jak widzisz, nie rozwiedliśmy się! Zostaliśmy razem dla Twojego dobra, dla dobra naszych dzieci. Ty również masz dzieci. Masz mieszkanie, pracę. Czego wam brakuje?

– Ale my już nie możemy mieszkać razem.

– Możecie! Jestem pewna, że się kochacie. Przechodzicie kryzys w związku, musicie znaleźć rozwiązanie tego problemu, aby odzyskać dawną miłość, a rozwód nie jest rozwiązaniem.

Najciekawsze jest to, że córka często opowiadała matce o swoich problemach w rodzinie. Wiedziała o wszystkich kłótniach i skandalach w domu córki. Doskonale wiedziała jakiego ma zięcia alkoholika, który lubił spędzać całe noce z kolegami. W dzisiejszych czasach, nazwano by go „bufonem”. Tak, był tyranem w związku. Teściowa wiedziała i nie chciała wiedzieć jednocześnie, bardziej interesowało ją, jak rodzina córki wygląda z zewnątrz. Próbowała stworzyć obraz idealnego życia rodzinnego w oczach innych. Takie zachowanie jest bardzo powszechne, jeśli tylko zwróci się na nie uwagę. Można je nazwać „życiem z szeroko zamkniętymi oczami”.

Czy kobieta chce budować szczęście rodzinne w wieku 40 lat? Niech się opamięta. Kobieta musi żyć dla swoich dzieci, a nie dla własnego wyimaginowanego szczęścia. Czy dziecko ma być nieszczęśliwe z powodu konfliktu rodziców? Musi się skupić na zdobyciu wykształcenia. W tym wieku ma tylko jedno zadanie – uczyć się.

Trzeba kochać swoją żonę nie dla jej ciała, ale dla jej duszy. Jeśli tylko da sie rozwiązać pewne konflikty rodzinne to trzeba to robić, nie można się za wczasu poddawać. Wszystko zależy od tego czy dwoje ludzi darzy się jeszcze jakimś uczuciem, bo jeśli nie to nic na siłę nie da się zrobić. Nie można udawać miłości, prędzej czy później, związek i tak by się rozpadł. Czy dla dobra dzieci, rodzice powiini być razem, jeśli czują się ze sobą źle? Ja uważam, że nie, ale zdania mogą być podzielone. A Ty, co uważasz na ten temat?

 

Oceń artykuł
Dodaj komentarze

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!:

trzy × 5 =

Nie możecie się rozstać, przecież się kochacie. Biorąc rozwód, popełnicie największy błąd w swoim życiu.