Kiedy córka z zięciem dostali od nas mieszkanie, teściowa nie dawała jej spokoju, chciała z nimi zamieszkać

Nasza córka Natalia, wyszła za mąż za mężczyznę z rodziny ubogiej, ale inteligentnego i opiekuńczego. Więc nie mieliśmy nic przeciwko temu związkowi. Rodzina naszego zięcia również przyjęła naszą córkę bardzo dobrze. Zaczęły się jednak problemy, gdy dowiedzieli się, że daliśmy córce mieszkanie. Ponieważ nie chcieliśmy, aby wędrowali z jednego wynajętego mieszkania do drugiego. Ten prezent spodobał się wszystkich, ale teściowa mojej córki była po prostu zachwycona.

Natalia skarżyła się, że matka jej męża ciągle u niej przesiaduje, a ona nie może nawet zadzwonić do swoich koleżanek. Ostatnio po prostu zaskoczyła moją córkę jedną, absurdalną propozycją. Ta kobieta poprosiła ją, aby zameldowała ją i męża do ich mieszkania, swoje chciała sprzedać, a pieniądze przeznaczyć na zakup większego. To, w którym teraz mieszka córka z zięciem, miało być również jego rodziców, bo mają takie zdanie, że wszystko w rodzinie powinno być wspólne.

Natalia delikatnie, z szacunkiem, ale stanowczo odpowiedziała, że tego nie zrobi i wtedy zrobiło się nieprzyjemnie. Jej teściowa wciąż na nią naciskała. Codziennie dzwoniła do mojej córki i prosiła ją, aby dobrze przemyślała jej propozycję. Potem, zdając sobie sprawę, że prośby do niczego nie prowadzą, zaczęła ją po prostu dręczyć.

Groziła mojej córce, że powie synowi, jaka jest chciwa i nie szanuje jego rodziny. Zarzuciła jej, że w ogóle nie kocha swojego męża, skoro tak się zachowuje. Do końca nie chcieliśmy interweniować, myśleliśmy, że pokrzyczy, wykłóci się i uspokoi. Kiedy jednak córka zaczęła dzwonić do nas regularnie, nasza cierpliwość się skończyła. Mój mąż bardzo zrozumiałym językiem, wyjaśnił matce naszego zięcia, że jeśli nadal będzie się tak zachowywała, sam zabroni przychodzić jej do córki, a z synem spotka się tylko u siebie. Wygląda na to, że wszystko się uspokoiło, ale szczerze mówiąc, nie ufam już tej kobiecie i nie oczekuję od niej niczego dobrego.

Oceń artykuł
Dodaj komentarze

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!:

6 − dwa =

Kiedy córka z zięciem dostali od nas mieszkanie, teściowa nie dawała jej spokoju, chciała z nimi zamieszkać