Nie jest nowością, że zwierzęta są dobre w wyczuwaniu różnych rzeczy. W niektórych sytuacjach możemy zobaczyć, jak szczerze potrafią kochać i dobrze się zachować – czasami nawet ludzie nie potrafiąc być tak honorowi, jak zwierzęta. One długo nie zastanawiają się nad swoimi działaniami, i po prostu robią rzeczy kierując się swoim sercem i uczuciami, w dodatku są odważne, miłe i serdeczne. Czasami niektórzy ludzie bardziej troszczą się o zwierzęta niż o drugiego człowieka ponieważ wiedzą, że ich zwierzak nigdy ich nie zdradzi. My znaleźliśmy kilka fotografii z uwiecznionym momentami życzliwości zwierząt. Pamiętaj, aby też zrobić swoim zwierzakom zdjęcie, kiedy zachowują się w podobny sposób!
- To para przyjaciół, którą są od momentu, gdy się poznali.
- „Moja żona i nasz kot są nierozłączni odkąd zaszła w ciążę. Dziś jest termin jej porodu i wygląda na to, że kot o tym wie!”.
- ” To sprawiło, że popłakałam się w pracy, gdy zobaczyłam zdjęcie, na którym moja córka i kot śpią razem. Jakie to słodkie!”.
- „Ten, który wspina się po drzewie, jest moim znajomym na odległość. Cześć, kochanie!”.
- „Myślisz, że możesz ot tak patrzeć sobie na ludzi? Jestem ich kotem obronnym, rozumiesz?!”.
- „Cześć człowieku! Nadszedł czas, kiedy będę musiała zaopiekować się swoimi dziećmi. Mogę wejść? To 13 moich noworodków, przywitaj się z nimi!”.
- „Pies mnie zaakceptował, więc mam prawo go denerwować.”
- „Ten mały piesek nosi ze sobą misia myśląc, że to jego dziecko, ponieważ nam się ostatnio urodziło (“ludzie, to nie miś! To moje dziecko!”)”.
- „Gdzie byłeś człowieku? Szukałem Cię w parku! Teraz złap mnie, jeśli potrafisz!”.
- „Hej Kulka, jesteś dużo większy ode mnie i taki ciepły. Będziesz moją mamą?”.
- „Poznajcie Burka, który wyje dopóki mu nie otworzę drzwi i się z nim nie przywitam. Tak przy okazji, to mój pies!”.
- „Nie wiem, dlaczego ten człowiek zachowuje się tak głupio w moim towarzystwie. Żartujesz sobie ze mnie?! Szanuj mnie!”.
- „Oboje kłócą się o to, kto rano wciśnie się nam do łóżka. Moja córeczka wygrała i zobaczcie, kto się o to dąsa!”.
- „O cześć! Czy muszę mieć pozwolenie na zamieszkanie tutaj? On właśnie mnie adoptował”.
- „Bałem się burzy, była straszna! Dlatego przyszedłem tutaj z maskotką”.
- Ten pies leżący z tyłu miał ostatnio operację, a ten z przodu nie opuścił tego biedaka i będzie przy nim dopóki nie wyzdrowieje.
- „Kto na Ciebie nakrzyczał, moje dziecko? Czy to człowiek? Ten wysoki, prawda? Nie martw się, zajmę się nim – wiem, co robić”.
- „Uśmiech Diany oznacza radość spowodowaną tym, iż miesiąc temu została przeze mnie uratowana”.