Pewnego dnia, jechałam pociągiem w odwiedziny do dziadków, a obok mnie siedziała kobieta w wieku 35-40 lat. Okazało się, że pracuje jako korepetytorka. Grażyna (tak miała na imię ta kobieta) powiedziała, że z wykształcenia jest ekonomistką, ale później zorientowała się, że dobrze dogaduje się z dziećmi. Z rozmowy z nimi czerpała energię i postanowiła zmienić branżę. W ten sposób zaczęła pracować z młodszymi dziećmi, przygotowywała ich do lekcji. Grażyna zaczęła w swoim domu udzielać korepetycji..
Wszystko było w porządku, ale później pojawił się jeden problem. Jedna z uczennic o imieniu Ewelina, okazała się złą dziewczynką. Kobieta kiedyś zauważyła, że ukradła coś ze stołu, a potem to się powtórzyło. Kradła różne rzeczy, ale fakt kradzieży pozostał. Pewnego dnia, dziewczyna przyszła na lekcje przed czasem. Podczas gdy ona siedziała i czekała na swoich kolegów z klasy, Grażyna postanowiła zaryzykować .
– Słyszałam od znajomej, jak jedna dziewczyna ukradła telefon swojej koleżance, przyniosła go do domu i schowała pod łózkiem. – Zaczęła Grażyna. – Ale jak jej mama przez przypadek znalazła ten telefon to miała duże problemy. Wiadomo dlaczego, bo gdy dzieci robią paskudne rzeczy, czyli okradają innych, ich rodzice są wściekli.
Grażyna opowiadała wszystko w kolorowych barwach, emocjonalnie grając na każdym słowie. Była przekonana, że po tej rozmowie, Ewelina na pewno przestanie to robić. Biedna dziewczyna wystraszyła się i po cichu zwróciła wszystkie skradzione drobiazgi. Grażyna była zadowolona, że udało jej się wpłynąć na dziewczynę w pozytywny sposób.
Siedząca obok mnie kobieta zastanawiała się, jak potoczą się losy dziewczyny. Może nigdy więcej nie weźmie czyjejś rzeczy, a może, stwierdzi że to, co jej powiedział, to bzdura i będzie kradła z nowym zapałem. Ale z drugiej strony, jeśli jej matka się dowie, to dziewczyna miałaby duże problemy. Grażyna próbowała zrobić dobry uczynek i ma nadzieję, że on zaowocuje. Obu było nam przykro z powodu tej dziewczyny, ale kobieta nie była na nią zła, lecz wręcz przeciwnie, próbowała jej pomóc.