Szef niespodziewanie przyszedł podczas lunchu, a Magdalena bez wahania zaproponowała mu kawę

Magdalena nie była zbyt ładna – miała nadwagę i była staroświecko ubrana. Pracowała jako sekretarka, choć  nazywano ją „asystentką kierownika”. W przerwie na lunch zaparzyła kawę rozpuszczalną, a jej obiad składał się z rogalików. Nie jadła zdrowo, a tanio. Do pokoju wszedł nagle jej przełożony, a ona natychmiast zaproponowała mu poczęstunek. Zachowywała się swobodnie, jak w towarzystwie najlepszego przyjaciela.

O dziwo, Andrzej przyjął propozycję kawy i nie odmówił nawet słodkiej przekąski. Zdążył już zapomnieć smaku tak taniej kawy, a w czasach studenckich, kiedy na nic nie starczało mu pieniędzy, ta kawa smakowała najlepiej na świecie, a jeśli jeszcze do tego była z mlekiem skondensowanym, to smakowała niezapomnianie. Dziś ten smak przywołał wspomnienia z czasów studiów i młodości.

Po podzieleniu się swoimi nostalgicznymi przemyśleniami wrócił do pracy. A kiedy kilka dni później spieszył się na ważne spotkanie, wpadł do biura i poprosił o tę właśnie kawę rozpuszczalną – nie miał czasu na kawę z ekspresu. Podczas gdy woda gotowała się w czajniku, on opowiedział historię z młodości, jak z kuszą ojca polował na ptaki.

To było w domu jego dziadka. Tamtejsza przyroda była bardzo piękna, a do lasu było niedaleko. Kiedy poszedł do wojska, jego ukochana nie czekała na niego długo. Początkowo utrzymywali ze sobą kontakt na odległość za pomocą listów, ale z czasem przestała pisać i dowiedział się od koleżanki, że wyszła za mąż. Oczywiście, czekanie przez trzy lata było męką, więc nie miał tego za złe swojej wybrance.

Magdalena bardzo uważnie słuchała opowieści. Czasem wybuchała śmiechem, a czasem nie mogła powstrzymać łez, gdy Andrzej mówił o swoich uczuciach. Ich rozmowy powtarzały się nadzwyczaj często – nie zwracając uwagi na czas, wypijali niezliczone filiżanki tej niesmacznej kawy, do tego mieli rogaliki, a Andrzej przynosił szarlotkę i kroił dziewczynie ogromne kawałki, mimo że ta starała się dbać o linię.

Nie mógł przestać dzielić się swoimi wspomnieniami. W krótkim czasie dowiedziała się, jak zmarła jego córka, jak zostawiła go żona, gdy miał wypadek samochodowy, jak ciężka była jego rehabilitacja… I wiele innych rzeczy, aż w końcu poprosił ją o rękę. Nie przeszkadzało mu, że dziewczyna jest piętnaście lat młodsza od niego – to była prawdziwa miłość. Od pierwszych minut przekupiła go swoją dobrocią i szczerością, widział w niej swoją bratnią duszę.

A wszystko zaczęło się od tej niesmacznej kawy rozpuszczalnej… I od opowieści z dzieciństwa i młodości Andrzeja. Do tej pory nikt nigdy nie słuchał go z taką uwagą, chyba że chodziło o sprawy związane z pracą.

Oto niezwykła opowieść o niesmacznej kawie, która stała się napojem miłości. A poza tym jest to także opowieść o ludziach samowystarczalnych, którym brak jest uwagi i czułości. Jeśli zjawi się ktoś jest naprawdę szczery i chce poświęcić im czas, to utknie on w ich sercu na zawsze, ponieważ życzliwość i otwartość jednoczą. Andrzej z pewnością opowie te wszystkie historie kolejnemu pokoleniu.

Magdalena nie jest zbyt rozmowna w ich rodzinie, ale za to czyta mężowi wiersze podczas spokojnych rodzinnych wieczorów. Wydawać by się mogło, że to dziwne hobby, ale tak wiele daje dla duszy i porusza serce Andrzeja.

Oceń artykuł
Dodaj komentarze

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!:

cztery × 5 =

Szef niespodziewanie przyszedł podczas lunchu, a Magdalena bez wahania zaproponowała mu kawę