Moja teściowa bardzo chciała, żebyśmy kupili jej domek letniskowy, ale ona w zamian nie chciała nic zrobić

Moja przyjaciółka Ola i jej mąż Igor, są bardzo opiekuńczymi i ugodowymi ludźmi. Mają wszystko rozpisane z góry. Przysłowie „Co dwie głowy, to nie jedna” dotyczy również ich. Zastanawiają się przez chwilę, zanim coś zrobią lub kupią. Niedawno przyjechała do nich teściowa Hanna Turecka. Poprosiła ich o pomoc w zakupie domku. Jej mąż, zawsze był przeciwny domkom letniskowym, mówiąc, że „wakacje w naszej wsi, są lepsze niż jakiekolwiek domki. Mężczyzna niedawno zmarł. „Marzenie może się spełnić”. – Pomyślała kobieta i przyszła do dzieci, które dobrze zarabiają. Matka podała szereg argumentów, dlaczego warto kupić taki domek.

No cóż, przede wszystkim świeże powietrze, ogród warzywny, zawsze świeże produkty, a poza tym, para niedługo będzie miała dzieci, to odpoczną. Ola i Grzegorz pomyśleli o tym i zgodzili się. Ich teściowa dała tylko jedną trzecią kwoty, resztę pieniędzy przekazało małżeństwo. Musieli nawet wziąć kredyt, a żona poprosiła, aby dom został zarejestrowany na jej nazwisko, aby przynajmniej ona była jego właścicielką na stare lata. Dom został kupiony, a Hanna od razu zaczęła upiększać ogród, para zaczęła częściej przyjeżdżać na wypoczynek. Ola była w ciąży, a Igor przynosił artykuły spożywcze. Czas mijał, wnuczek pojawił się na świecie i rósł jak na drożdżach, pod koniec lata miał już rok.

Para była zmęczona po ciężkim tygodniu w pracy i zapragnęła pojechać na jednodniową wycieczkę nad morze. Zadzwonili do matki i chcieli zostawić dziecko z babcią w domku, ale kobieta powiedziała:

– Więc chcecie odpocząć, a ja muszę zostać sama z dzieckiem? Nie zgadzam się co do tego! Ostatnio zebrał wszystkie moje kwiaty. Jest za mały, nie mogę go cały czas pilnować. Żadnych dzieci w domku! Nie, nie, nie i jeszcze raz nie.

– Mamo, to jest przecież także nasza chata.

– Wiem i nie zaprzeczam temu, ale przyjdź i sama zajmij się swoim synem.

Ola spojrzała wtedy na męża i tutaj po raz pierwszy zdali sobie sprawę, że się przeliczyli.

Oceń artykuł
Dodaj komentarze

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!:

piętnaście + jeden =

Moja teściowa bardzo chciała, żebyśmy kupili jej domek letniskowy, ale ona w zamian nie chciała nic zrobić