Mąż wysłał żonę do Egiptu z kochankiem, a sam poszedł na siłownię. To była najlepsza decyzja.

– Moja żona ma kochanka. – Powiedział spokojnie mój przyjaciel. O mało nie zakrztusiłem się swoimi słowami. Podczas gdy ja dochodziłem do siebie, mój przyjaciel kontynuował swoją opowieść:

– On jest jej szefem. Jest od niej 10 lat starszy. Daje jej biżuterię, kwiaty, odwozi ją z pracy do domu, a weekendy spędzają razem.

– I co zrobisz?

– Nie oddam jej tak łatwo.

Mój przyjaciel nie zareagował agresywnie. Był spokojny jak boa dusiciel i po prostu obserwował relacje swojej żony. Nie przesłuchiwał jej. Starał się być łagodnym i kochającym mężem. Latem, żona mojego przyjaciela i jej szef-kochanek, pojechali na dwa tygodnie do Egiptu na wakacje. Mój przyjaciel pomógł jej w załatwieniu formalności i pakowaniu, odwiózł na lotnisko i pocałował na pożegnanie. Żona powiedziała, że jedzie w podróż służbową, ale nie na długo, a potem ona i jej koleżanki, trochę odpoczną nad morzem. Przyjaciel udał, że jej wierzy, przytaknął w milczeniu i dalej realizował swój plan.

Wyjazd służbowy przeciągnął się na dłuższy czas. Przyjaciel nalegał, aby żona zakończyła wszystkie swoje sprawy, mówiąc: „Jak trzeba, to trzeba! Rozumiem!

Jego żona dalej zabawiała się z kochankiem, a przyjaciel cierpliwie czekał. Po raz kolejny nalegał na kontynuowanie podróży, więc wyjazd służbowy nadal trwał. W tym czasie, przyjaciel dostał awans i chodził na siłownię. Zaczął wyglądać bardzo dobrze, miał pieniądze. Nie mogłem go zrozumieć. Jego żona od dwóch miesięcy zabawia się z kochankiem w Egipcie, opowiada mężowi historie, a on podnosi ciężary.

– Sama do mnie wróci. Zobaczysz, tylko bądź cierpliwy! – Mówił przyjaciel. – Znam ją, zostawi szefa i wróci do mnie.

Mój przyjaciel miał rację! Żona mężczyzny, spędziła ze swoim kochankiem dwa miesiące. Spędzili ze sobą dużo czasu, niewiele o sobie wiedząc, a to nie zawsze kończy się dobrze.

Z czasem poznali się lepiej i odkryli w sobie negatywne cechy charakteru. Zaczęły się kłótnie i nieporozumienia. Przez ostatni tydzień, wakacje spędzali osobno, a związek się popsuł. Po tzw. urlopie, żona chciała odpocząć od szefa. Wróciła do domu zmęczona, ale była bardzo szczęśliwa, że spotkała męża. Pewny siebie, przystojny i wysportowany, po raz kolejny wzbudził jej sympatię. Przyjaciel był zadowolony, że plan się udał. Teraz przyszedł czas na konfrontację między kochankami. Gdy szef nakrzyczał na nią w pracy, kobieta odeszła od niego. Powodem było to, że zażądała podwyżki, bo byli w związku. Szef uznał, że to nie jest powód, aby podnieść jej pensję. Żona i jej kochanek, ostatecznie rozstali się. Teraz całą uwagę zwróciła na męża, a mój przyjaciel stał się w centrum zainteresowania.

Oceń artykuł
Dodaj komentarze

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!:

dziesięć − siedem =

Mąż wysłał żonę do Egiptu z kochankiem, a sam poszedł na siłownię. To była najlepsza decyzja.