Jako mężczyzna, muszę zrozumieć moją żonę

Dziesięć lat temu, kiedy Luiza i ja byliśmy po raz pierwszy małżeństwem, była – śmiem twierdzić – idealną gospodynią i ogólnie wzorową kobietą. Każdego dnia, moja żona wstawała wcześnie rano, aby przygotować smaczne śniadanie, szła do pracy, a następnie gotowała posiłek, który znów był pyszny. Mieszkanie było zawsze czyste, a ubrania wyprane.

Po dwóch latach małżeństwa, Luiza urodziła mi syna. Z dzieckiem było o wiele trudniej fizycznie, ale nasza rodzina zaczęła mieć też problemy finansowe. Moja żona była na urlopie macierzyńskim, a mnie zredukowano etat w pracy. Starałem się jak mogłem znaleźć lepszą pracę, ale zajęło mi to trochę czasu.

W tych trudnych czasach, Luiza musiała iść do pracy. Jej znajoma szukała sprzątaczki, może to nie była łatwa praca, ale nie mieliśmy wyjścia. Syn został posłany do żłobka, a ja dalej szukałem pracy. Od czasu do czasu, znajdowałem pracę na pół etatu, ale była ona mało płatna.

Pewnego wieczoru wróciłem do domu, a tam moja zwykle pogodna, wesoła i energiczna żona była zupełnie bezsilna. Luiza miała spuszczony wzrok, a jej twarz wyrażała tęsknotę i silne zmęczenie. Moja żona powiedziała mi, że nie ma już energii, ani ochoty na gotowanie wykwintnych posiłków. Zrobiła więc owsiankę i kupiła kiełbasę.

Każdego dnia Luiza mówiła, że jest bardzo zmęczona i że od pracy boli ją dolna część pleców. Żonie ledwo starczało sił, by zajmować się synem, ale nie była w stanie wykonywać prac domowych. W lodówce panował bałagan, dom był brudny i zakurzony. Moja żona powtarzała, że nie ma siły i prosiła mnie o zrozumienie, a ja wierzyłem i rozumiałem.

Prawdziwy i kochający mężczyzna zawsze to zrozumie. Nie jest to łatwe dla kobiet, dlatego zasługują na odpoczynek. Oboje teraz pracujemy, ale pomagam Luizie w każdy możliwy sposób.

Oceń artykuł
Dodaj komentarze

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!:

4 × jeden =

Jako mężczyzna, muszę zrozumieć moją żonę